Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheshire Cat
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Wto 22:18, 09 Maj 2006 Temat postu: 25 i 26 maja - rozporządzenie Jej Magnificencji |
|
|
Rektorka napisał: | ZARZĄDZENIE NR 13
REKTORA UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO
z dnia 9 maja 2006 r.
w sprawie ogłoszenia dni 25 i 26 maja 2006 roku dniami wolnymi od pracy na terenie centralnym Uniwersytecie Warszawskim
Na podstawie art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz.1365 z późn. zm.), zarządza się, co następuje:
§ 1
W związku z wizytą Ojca Świętego w Warszawie, dni 25 i 26 maja 2006 roku ogłasza się dniami wolnymi od pracy oraz od zajęć dydaktycznych na terenie centralnym Uczelni.
§ 2
W jednostkach UW położonych poza centrum Warszawy decyzje o dniach wolnych pozostawia się kierownikom tych jednostek.
§ 3
Powyższe nie dotyczy dyżurujących służb technicznych utrzymania obiektów.
§ 4
Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania.
Rektor
Uniwersytetu Warszawskiego
prof. dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow
|
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Postaram się zweryfikować to info w sekretariacie, ale... my chyba jesteśmy teren centralny.. Więc chyba i nas to zwolnienie obejmuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Aleksander
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:53, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kto to w ogóle jest, że przez niego nie ma najfajniejszych zajęć? --> Logika II, HFN ćwiczenia i wykład, wykład z MGO.
A może zaprosić papieża do instytutu, na wykłady z Nietzschego? :twisted:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire Cat
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Śro 15:39, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście wolałbym, żeby na wykład zaprosić np. Kugna...
BTW - czy tylko mnie razi, że w oficjalnym pismie uniwersyteckim używa się określenia Ojciec Święty zamiast papież?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur Tondera
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:29, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cheshire Cat napisał: | czy tylko mnie razi, że w oficjalnym pismie uniwersyteckim używa się określenia Ojciec Święty zamiast papież? |
Nie, mnie też razi. Prawdę mówiąc, uważam, że to skandal. Niemniej, to zarządzenie nas dotyczy i na 100% nie mamy w tym czasie zajęć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:58, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzajmy. Jeśli już piszemy Jej Magnificencja, to może być i ojciec Święty. Zresztą ten właśnie tytuł jest zazwyczaj używany np. w oficjalnej korespondencji dyplomatycznej - wyjątek stanowi prezydent USA, który pisze "Dear pope" ;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Grajek
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:59, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To powyżej to ja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Polna Myszka
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:37, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, tylko jaki on tam Święty? I jaki Ojciec?!
Papieżomania... ech!
Niedlugo nie bedzie w tym kraju miejsca dla ateistow. Zwlaszcza, zesmy wszyscy, moi drodzy podatnicy, za wizyte O.Ś. zaplacili... w sumie chyba 24 miliony. A krzyz na Placu Pilsudskiego jest tyle wielki co agresywny.
Moze wybierzemy sobie jakiegos Ojca Ateistow i zaprosimy go na oficjalna wizyte... ciekawe, czy dostaniemy na to kase i wielkie, wielkie przedmioty antykultu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire Cat
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 15:44, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jej Magnificencja jest Jej Magnificencją dla wszystkich, tak jak Wysoki Sąd jest Wysokim Sąd dla każdego obywatela. A Ojciec Święty jest Ojcem Świętym tylko dla wyznawców określonej wiary. A państwo, w więc i dokumenty urzędowe powinny być neutralne światopoglądowo, a więc i religijnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Niezalogowany Grajek Gość
|
Wysłany: Pią 9:36, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wciąż uważam, że oburzenie w tej sprawie to przesada. Co więcej, zamierzam pojawić się na jego mszy w Warszawie. W koszulce z [link widoczny dla zalogowanych] nadrukiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cheshire Cat
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Pią 9:42, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nikt Ci nie broni :) Jako osoba prywatna możesz mieć nadruk papieżem, tak jak ja mogę mieć nadruk "nie płakałem po papieżu". Ale JMRektor nie występuje jako osoba prywatna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:59, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat na tym obrazku bardziej liczy się przedmiot trzymany w jego rękach (którego dzięki światłym decyzjom naszych władz tego dnia w Warszawie nie uświadczysz - no chyba że coś się zmieniło w sprawie prohibicji?), niż o samą osobę ;) |
|
Powrót do góry |
|
|
king.pest
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 127.0.0.1
|
Wysłany: Pią 10:46, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zubil says: "Nikt Ci nie broni :) Jako osoba prywatna możesz mieć nadruk papieżem, tak jak ja mogę mieć nadruk "nie płakałem po papieżu". Ale JMRektor nie występuje jako osoba prywatna."
wszystko ok, ale nadal nie rozumiem strasznego oburzenia z tego powodu. sam nie jestem katolikiem i Ojciec Święty nie jest dla mnie Ojcem Świętym, jednak przez szacunek dla wyznawców religii katolickiej (których poniekąd kilku w tym kraju mieszka) jestem w stanie tak o papieżu mówić, a już na pewno znosić fakt, że inni tak się do niego zwracają.
zastanawia mnie taka sprawa: czy oburzenie przeciwko papieskiemu tytułowi jest oburzeniem prawdziwie z serca płynącym, czy też raczej oburzeniem z zasady (zasady pt. "nie lubimy katolików"). bo czy nazwanie papieża Ojcem Świętym może obrazić ateistów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Znów Grajek Gość
|
Wysłany: Pią 11:15, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Tak, mam dziś spokojny dzień w pracy :)
Link naprawiony - CCat |
|
Powrót do góry |
|
|
Grajek
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:19, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, lenistwo i pisanie jako gość nie popłacają. Proszę moderatora o skorygowanie powyższego posta...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aliena też niezalogowana Gość
|
Wysłany: Pią 12:07, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no właśnie..."ojciec święty"to jest powszechnie przyjeta i używana na świecie nazwa..i nie ma tu nic do rzeczy, czy ktoś jest czy nie jest katolikiem.
Naprawde nie przesadzajcie. (zresztą jeśli przyjąć, że imona własne nie konotują to w ogóle problem znika:P)
O wiele bardziej niepokojące od używania nazwy "ojciec święty" jest fakt, że w tych dniach zakazane są reklamy podpasek i tamponów. Prohibicję jeszcze jestem w stanie pojąć... ale zakaz reklanowania środków higienicznych to mentalny powrót do czasów średniowiecza.... A może nigdy z nich nie wyszliśmy? Tak - kobieta jest nieczysta, bo leci jej co miesiac krew... a mówienie o tym nie przystoi osobom cnotliwym. A fuj!!
Całe szczeście , ża ja aż tak cnotliwa nie jestem - to będę mowić do woli: KREW, OKRES, TAMPONY... HALO PANIE K. I G. SŁYSZYCIE MNIE? A JA POWIEM JESZCZE OKROPNE SŁOWO: WAGINA.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|